Co się kryje pod tajemnicza nazwą monotlenku diwodoru? To nic innego jak zwykła woda i o tej wodzie właśnie jest ten artykuł.
„Woda to życie” – chyba każdy chociaż raz słyszał, bądź czytał takie zdanie. Nie ma więc wątpliwości, że bez wody wszelkie życie na ziemi nie przetrwa. Nic więc dziwnego, że temat oszczędzania wody jest ostatnio często poruszany. Być może wydaje się nawet, że aż do przesady, bo przecież o co chodzi z brakiem wody skoro jest ona dostępna w naszych kranach 24h/dobę? Jeśli dołożymy do tego jeszcze to, że woda pokrywa 70% naszej planety to wydawać się może, że kogoś ponosi fantazja. Nic bardziej mylnego. To jak z tą wodą jest naprawdę?
Racja- pokrywa ona 70 % Ziemi ale tylko 2,5% stanowi woda słodka. To, że jest słodka nie czyni jej jeszcze zdatną do picia. Źródła wody pitnej to zaledwie 0,6% całej wody. Druga sprawa jest taka, że mimo, iż posiadamy jej w kranach pod dostatkiem, to niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia. Spowodowane jest to nierównym rozmieszczeniem wody na planecie. Szacuje się, że 1 na 9 mieszkańców Ziemi nie ma dostępu do źródła wody pitnej ani jej uzdatniania i tak na przykład Azję zamieszkuję 2/3 całej ludzkiej populacji przy czym mają oni dostęp tylko do 1/3 światowych zasobów wodnych.
Nie ma więc wątpliwości, że woda to skarb, o który musimy zadbać jeśli interesuje nas los przyszłych pokoleń a może także i nasz – wszak ostatnio okresy długotrwałej suszy dotykają Polskę co roku. Co więc możemy zrobić by oszczędzać wodę w naszych domowych gospodarstwach? Na szczęście sposobów jest wiele.
Zakręcanie kranu
Jeśli myjemy zęby przy odkręconym kranie to przez dwie minuty codziennie ( rano i wieczorem, lub jeszcze częściej) marnujemy dużo wody. To samo dzieje się gdy bierzemy prysznic. Według różnych źródeł 5- minutowa kąpiel zużywa około 50-60 litrów wody. Jeśli jednak zakręcimy prysznic podczas namydlania się( przyjmując, że trwa ono ok. 2-3 minut) to jesteśmy w stanie zaoszczędzić 20-30 litrów podczas jednej kąpieli. A tak naprawdę możemy jej zaoszczędzić jeszcze więcej…
Perlator
To małe urządzenie montowane do kranu lub prysznica robi wiele dobrego, również dla naszego portfela. Inwestycja w dobry perlator zwróci się bardzo szybko. Sama mam je zamontowane w domu i różnice widać gołym okiem patrząc na rachunki za wodę. Perlator zmniejsza przepływ wody jednocześnie ją napowietrzając. Dzięki temu nie odczuwamy, że wody jest mniej, a czasami mamy wręcz wrażenie, że ciśnienie w kranie jest lepsze. Trzeba jednak wziąć pod uwagę jaki perlator gdzie zamontować. W kuchni najlepiej sprawdzi się ten z regulowanym przepływem aby nie trzeba było czekać długo podczas napełniania czajnika lub garnka wodą. W umywalce warto zamontować taki, który mocno zredukuje wypływ wody z kranu ( w swoim domu w baterii umywalkowej mam perlator który zmniejsza przepływ wody do 2 l na minutę, co doceniam zwłaszcza przy małych dzieciach, które woda bardzo fascynuję).
Naprawa nieszczelności
Będąc przy temacie kranów wspomnę też o naprawianiu drobnych hydraulicznych usterek. Czasem zdarza się, że kapiąca woda z kranu lub spłuczki toaletowej nie od razu zyskuje status: „do naprawy natychmiast”. Często naprawiamy coś dopiero, gdy zauważymy, że ilość marnującej się wody jest duża. To niestety błąd. Krople wody pitnej spływające do ścieków mają ogromne znaczenie. Aby uzmysłowić sobie ich wielkość posłużę się pewnymi obliczeniami:
1 ml to ok 20 kropli wody. Jeśli przyjmiemy, że z nieszczelnego kranu wypłynie 1 kropla na 3 sekundy to przez minutę zmarnuje się właśnie 1ml wody. Wydaje się nie dużo, ale w godzinę tych mililitrów upłynie już 60 a przez jedną dobę uzbiera się 1440ml czyli prawie półtora litra. W rozrachunku miesięcznym to 43l i 200ml a przez rok ponad 525l. 0,5 m3 to ilość której pewnie nie odczuje nasz budżet domowy podczas opłacania rachunków, chociaż litraż przez rok uzbiera się pokaźny. Jeśli pójdziemy dalej w obliczeniach i przyjmiemy ,że na jednego Polaka przypada 1 cieknący kran to przez rok w naszym kraju że ściekami popłynie prawie 19 mln m3 wody pitnej (0,5m3 × 37 750 000 = 18 875 000m3), a więc mniej więcej tyle ile znajduje się w jeziorze Druzno na Żuławach Wiślanych. To już dużo prawda? Dlatego tak istotna jest naprawa nawet niewielkiej usterki hydraulicznej.
Maksymalizacja użycia sprzętów AGD
Kiedy decydujemy się na zakup nowej pralki czy zmywarki zwróćmy uwagę nie tylko na najlepszą klasę energetyczną ale też na ilość zużytej wody. Podczas ich pracy wybierajmy programy Eko- trwają one dłużej, ale pozwalają zaoszczędzić zarówno wodę jak i energię przy gwarancji takich samych efektów. Zwróćmy też uwagę na to, czy wykorzystujemy je w pełni, a więc czy włączając pralkę i zmywarkę jest ona w pełni załadowana czy jednak tylko częściowo. Istotne jest przecież czy w 60 litrach wypierzemy 3 bluzki czy ubrania 4-osobowej rodziny z dwóch dni. Podziękuje nam za to środowisko jak i nasz portfel.
Wykorzystaj wodę ponownie
Wiele litrów wody marnujemy poprzez spłukiwanie toalety. Warto zamontować w swoim domu spłuczkę dwuobjętościową, która zużywa tylko 3 lub 6 litrów, podczas gdy spłuczki starego typu zużywają nawet 12 litrów wody. Do spłukiwania toalety możemy też wykorzystać wodę na przykład z suszarki bębnowej ( niektórzy używają takiej wody również do żelazka ale nie jest to zalecane). Myjąc owoce i warzywa warto zebrać tę wodę w miskę i również użyć ją do spłukiwania. Kiedy odkręcimy kran to w oczekiwaniu na ciepłą wodę, tą zimną zbierzmy do dzbanka lub pojemnika. Nic się wtedy nie zmarnuje a taką wodę możemy potem użyć w kuchni, do podlewania kwiatów lub też w toalecie.
Sposobów na oszczędzanie wody jest więcej i myślę, że powrócimy jeszcze do tego tematu. Oczywiście idealnie byłoby gdybyśmy oszczędzali ją na wszelkie sposoby, ale nie oszukujmy się świat nie jest czarno-biały. Sama uwielbiam czasem po ciężkim dniu wziąć dłuższy prysznic, który działa na mnie odprężająco. Nie od razu Kraków zbudowano. Jeśli jednak zaczniemy chociaż w jakimś stopniu oszczędzać wodę to już zrobimy dużo więcej, niż nie robiąc nic w tym kierunku. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły na domowe oszczędzanie wody to napiszcie o nich w komentarzu, niech będą one inspiracją dla innych. 😉